3346280202: gdzież mój księżyc szalony
Gdzież jest mój księżyc szalony, Snów moich złotem ubarwiony? Żałosne brzmienie skrzypiec Ociera się o mą duszę: bardziej Będę pewna wieczności przy tobie, Gdy znów cię ujrzę, mój księżycu złoty. Tylko o pocałunek proszę, Noc na tym nie ucierpi, gdy na chwilę Słodką zejdziesz na mój balkon, Bym miast cienia ujrzała twe światło. Bo wokół mnie tylko ciemność, Bez ciebie noc to więzienie czarne, Pełne goryczy pragnienie świateł. O, gdzież jest mój księżyc szalony, Ciemnością opętany, Z którym przetańczę pół nocy?!