Alicja spadała długo, Aż spadła W gałęzie rosnącego w otchłani drzewa, Zaplątała się włosami w konar, Zwisła na włosach Między tym, co istnieje, A tym, co się śni Małym dziewczynkom spadającym w ciemność. Najłatwiej byłoby odciąć włosy Ostro i ostatecznie, Tracąc kawałek siebie Dla wielkiego marzenia, Dla snów cudownych. Najtrudniej byłoby zostać w drzewie Jak w grobie. Opętani mieszkają w grobach. Została Alicja Splątana włosami z drzewem, Przyrosła duszą i przerażeniem. A Drzewo obejmowało przeszłość i przyszłość, Jej sny i jej dzieciństwo, I śmierć. I poprzez mrok Splątana z drzewem Alicja Widziała, Jak życie mija Królikom i jednorożcom, Kocim uśmiechom. Przyglądała się, jak inne Alicje Stają się matkami ślicznym dziewczynkom I opowiadają im Z dumą, Co jest po drugiej stronie Lustra, Kiedy się dobrze spadnie na samo dno, Dokładnie, I kiedy można wrócić.