3209290200: być umarłym
Przechodzący po liściach Upuszczonych przez wierzby cmentarne, Ludzie idący się martwią, Jak to jest być umarłym Przecież nie czuje się wiatru Na skórze miękkiej, gnijącej... Nie słyszy się śpiewu ptaków, Nie widać już słońca. Odjąwszy wszystkie wrażenia, Ludzie pozostawiają duszy Ślepotę i bezruch kamienia, A nawet smierć myśli. A ja włożę bielutką suknię Do położenia się w grobie. I spotkam Oblubieńca, bo wierzę, A każdy otrzyma według wiary.