3152300998: nawałnica
Zdarto ze mnie wszystkie wiatry, Spłoszono ze mnie wszystkie ptaki, Podcięto mi gałęzie, I zawleczono, Aby spalić. Ale są we mnie jeszcze korzenie Tkwiące głęboko w niebie, Są we mnie skały na wiele domów I cumy na wiele sztormów. Oprę się nawałnicy. Lecz zniszczy mnie coś, Co się wydarło ze mnie W noc, Myśląc, Że przetrwa na zewnątrz, Nie stanąwszy do walki O panowanie wewnątrz Mojej otchłani. Zniszczy mnie brak tego, Co mnie opuściło na zawsze. Bo brak wypełnienia, Brak dopełnienia w tym świecie Jest znaczącym brakiem: Jest znakiem porażki, Trumną hiobową, Jest rozstaniem Z niewinnością i nieświadomością Dzieciństwa w raju. Brak raju niszczy dusze wypędzonych, Zanim odnajdą powrotne szlaki. Stuletnim dębem będąc, Wciąż jesteś dzieckiem, częścią raju; Będąc człowiekiem, Zrzucasz na zawsze drzewowatość, Zdzierają na wieki wszystkie wiatry I płoszysz ptaki...