Pozwalając sobie stale na słabość, Doznałam nieoczekiwanie siły przetrwania. Słabsze ogniwo pozostało trwalsze, Bo nie przyjęło obciążeń tego świata. Czy to uczciwe? Niespodziewane. Czy da się stosować w dłuższym czasie? Czy tez tylko chwilowa zwłoka Zatrzymała mój byt w nostalgii, Nie pozwalając się zestarzeć, Dojrzeć, dorosnąć, doświadczyć? A bez doświadczania - Czy nostalgia mojego trwania Obchodzić może kogoś poza mną? Czy służy komuś więcej? To ostatni bastion!