3737061115: do dotknięcia

Wróciłam do punktu wyjścia.
W moich uczuciach wróciłam do wyjścia.
Wróciłam do bezczucia, z którego wyszłam.
Do braku uczuć, braku dotknięć.
Nie dotykasz mnie, nie dotykam cię.
Nie ma niczego do dotknięcia.
Świat się przede mną zamknął,
Jak ja zamknęłam przed nim
Wiele moich światów.

Wróciłam do punktu wyjścia.
I nie żal Bogu ani komu,
Że nie poczułam, nie omdlałam,
Nim zgasło zielone światło.

Komentarze