3968080521: gdy sypią mokre śniegi

Rozmawiam z Bogiem tylko o pogodzie.
O tym, jak Jego deszcz mnie liże,
Jak Jego wiatr mnie chłoszcze,
Jak słońce wyciska mi łzy,
Jak śnieg się w oczach skrzy.
Bo w nocy ósmego maja
Za oknem sypie śnieg z deszczem,
Jak oszalałe wyją otwarte okna,
Przez które gwiżdże powietrze.
Rozmawiam z Nim już tylko wtedy,
Gdy mnie przerośnie ból zdziwienia:
Gdy umierają młodsze siostry,
Gdy świat spod nóg ucieka.
Co będzie o trzynastej?
Znów będę płakać w pustym domu?
A On mnie wcale nie pocieszy,
A On mnie wcale nie pogłaszcze,
Bo z Nim już tylko o pogodzie…

Komentarze