3932020920: nie ucz mnie już miłości

Możesz mi powiedzieć teraz to szczerze?
Możesz mi co rzec, Boże, o tym wielkim dziele?
O miłości do mnie, której nie spotkałam.
O czułości dla mnie, której nie zaznałam.
O kolorze jego oczu światłych na mnie?
O tym, jak wargi składa, modląc się za mnie?
O tym, jak mnie wzywa, gdy gorączka go trawi!
O tym, jak nazywa moje piersi nagie.

Zostań tam, gdzie bezpieczny Królujesz beze mnie!
Gdzie nie dosięgną Cię klątwy, nie przebiją gwoździe.
Oddalasz go ode mnie dla jakiejś przyczyny:
Że on nie istnieje? Żeś nie jest Wszechmocny?

Zdumiewa mnie jednak, że serce mi dałeś:
Tak słabe i tak twarde - żeby nie zapomnieć.
Nie ucz mnie już miłości, wielki Dobry Boże;
Skutki Twojej nauki ostrzejsze niż noże.


Komentarze