3912070120: świat za drzwiami

Nadmiar istnienia
Się zmienia
W niedomiar bycia
Za życia.

Strumieniami świat się leje
Przez świadomość, która drzemie.

Nocą obraz najjaśniejszy:
Strumień światła ciemność tnący.

Poza Nami nic tu nie ma:
Bez miłości pusta Ziemia.

Świt przepycha się oknami, 
Gdy zostawiasz świat za drzwiami.

Będę kochać cię na wieki
Spod zastygłej mej powieki.
Będę się budziła w Tobie,
Kiedy przyjdzie zmartwychwstanie?

Komentarze