2945021196: [bez twarzy]

Przychodzą do mnie anioły
Po radę i najpiękniejsze wiersze.
Lecz nie potrafią mi pomóc,
Powiedzieć, kim jestem.

Przychodzi do mnie sam Bóg 
O świcie lub czarną nocą.
Przynosi mi różne słowa,
By we mnie dały owoc.

Lecz gdy Go pytam najprościej,
Co zrobić mam ze swym życiem-
Odwraca głowę, ucieka,
Twierdząc, że nic nie może...

I ciągle tkwię na pustyni:
Okryta poezją, zmieszana.
I ciągle się staję nikim,
Mimo że wszystko posiadłam.

Komentarze