3307121001: w piach

Jest mi tak gorąco,
Że za chwilę
Podpalę sobą drzewo, na którym siedzę.
Stopią się szaty moje
I spłyną 
Ciepłem mojego oddechu
W piach.
Uwolnij mnie z tego piekła,
Kimkolwiek jesteś.
Uwolnij mnie w inną przestrzeń.
W ramiona innych salw.
Odrąbią mi kiedyś dłonie 
Za każde moje słowo;
Wyrwą mi język za hardość spojrzenia;
Wyłupią oczy...
A tobie mnie kochać nie wolno,
A ciebie mi widzieć zabronią.
Bo jest mi tak gorąco,
Gdy patrzę na miłość naszą
Niespełnioną.

Komentarze