2652020895: tajemnica

Kamiennemu ptakowi
Opowiem.
Byłam zalanym ciszą ogrodem,
Któremu przyśnił się księżyc.
Chciałam gromadzić motyle,
Ale nie chciałam patrzeć,
Jak umierają na zimę.

Kamiennej jaskółce powiem,
Jak byłam stukomnatnym pałacem,
Jak chciałam więzić złotowłosą,
By mógł ją zbudzić jakiś książę.
Książęta wymarli wczesną wiosną,
Więc uwolniłam posiwiałą
Złotowłosą.

Kamiennemu sokołowi zdradzę,
Że chciałam pustynne sadzić gaje
Z tysiącem róż; o wschodzie słońca
W rosie się kąpać.
Lecz żaden książę nie chciał rzucić
Dla róż tysiąca
Swojej róży...

Teraz już nic nie pragnę.

Teraz będę
Motylem
I umrę,
Złotowłosą
I odejdę,
Księciem
I nie przybędę.

Lecz nadal śnią mi się księżyce.




Komentarze