1977260894: droga przez las

Falujące iskierki lasu,
Za którym miłość,
Są ciągle przede mną.
Miałam nadzieję,
Ale pokruszyłam ją po drodze
Dla dzikich ptaków
Podobnych do cudzych uczuć.
Jestem tylko człowiekiem.
Nie rozdawałam wiary,
Jak mi przykazał mój anioł,
Więc wciąż mam wrażenie
Niezaczętego życia,
Niedokończonej pieśni.
Myślę o tobie.
Tak często jak wstaje słońce.
Myślę: jesteś niepokojem,
By niepokoić moje serce.
Myślę, że jesteś krzywą,
By skrzywić moją drogę w sobie.
Myślę: jesteś niewzruszony,
By w odpowiedniej chwili odejść.
Nad lasem
(nad którym iskierki)
Rozpostarłeś biały sztandar.
Chcesz się poddać.
Więc czemu czuję,
Że to tylko pułapka,
Symbol poddaństwa,
Którym sama będę.
Boję się mego lasu,
Bo go nie posadziłam,
Bo nigdy wspólnie
Nie szukaliśmy w nim niczego,
Mamy nikłe pojęcie
O wspólnych jaskiniach,
O lęku niespotkania,
O trwodze niespełnienia.
Zostawmy sny, może,
Tam, gdzie są.
Życie i tak w nas dużo zmieni.
Za lasem prawd i kłamstw -
Kto wie, co jest za lasem!

Komentarze