1306220893: jak kartkę

Nawet nie wiesz, jak się cieszę,
Że idzie jesień...
Dla mnie czas, by pooddychać
Deszczem wreszcie.
Jeśli zostanę tutaj,
Będę umierać wiatrem!
Jak gałąź będę mogła
Cię dotknąć ukradkiem,
Przewrócić cię jak kartkę,
Przeczytać nawet.
Musiałbyś jednak istnieć,
Bym mogła niewybaczalnie
Odnaleźć, odebrać serce,
Być jego rytmem na zawsze.
Jestem tu, gdzie jesteś:
Na rozdrożu, gdzie cię stracę,
Gdzie nie rozpoznam, czy jesteś
Burzą, czy tylko wyglądasz na burzę.
Ty jesteś, który być może jesteś;
Tkliwą myślą we mnie, gdy idzie jesień.

Komentarze