1971250894: w gąszcz

Spopieloną twarzą
Przyglądam się
Nieznanym światłom
Na horyzoncie mojej duszy.
Zamajaczyły żywe słowa,
Więc poszłam
Zdobyć jak średniowieczny rycerz;
Więc poszłam w gąszcz
Zapomnianego lasu
Po kwiat paproci,
Który właśnie kwitnie.
Już wiem,
Że nie wyciągnę dłoni,
By zerwać wiatr, nadzieję,
Miłość, słońce...
Nie zerwę nic -
Więc po co idę?
By nie zapomnieć.


Komentarze