3881230319: wiersz z akweduktem

Nie wyszłam,
Nie przyszłam,
Nie dotarłam do Ciebie.
Nie wyróżnia mnie wierność,
Ani dotrzymanie słowa(!).
Nie przybyłam na białym koniu,
Abyś mógł uratować moje serce.
Nie stałam się historią
Jak rzymski akwedukt.
Wciąż się tłumaczę
Z wierności sobie,
Z niedotrzymania kroku światu.
Wciąż się obwiniam
Za miłość do Ciebie,
Za brak ufności w Tobie.
Bolą szarpane struny,
Bo grając na duszy mojej,
Bóg mnie postawił przed głuchym
I obojętnym wszechświatem.
Lecz wyszedł z Siebie
I przyszedł,
I dotarł tu do mnie -
Palec Boży wkładany
W me rany upojnie.

Komentarze