3855230718: kiedy wyciągam dłoń

Nieprzytomnie wierzę,
Że rzeczy wokół mnie
Dzielą się na
Zesłane przez Boga
I podłożone przez szatana.
Dualizm świata
Targa mą duszą
Jak sztorm statku łupiną.
I kiedy wyciągam dłoń
W pustą przestrzeń,
To nie wiem, czy jest
Przekleństwem czy dobrodziejstwem.
Więc idę dalej
Ghana wiatrem w głąb
Lądu, którego skrawkiem
Ktoś zastąpił ocean, dla mnie.


Komentarze