3399211202: o poezji

Myślę o poezji
Jak o aniołach,
Które spływają na mą duszę
Zesłane mi przez Boga.
Jak o ratunku,
I jak o zgubie.
Myślę, że pomaga mi żyć
I pomoże mi umrzeć.
Myślę o niej
Jak o nieustającej rozpaczy,
Która ma źródło i ujście,
A moje życie
Jest nurtem
Pomiędzy nimi.
Jest bezkarna,
Ponieważ Bóg na nią zezwala
W szczególnej dyspensie
Nawet niemej duszy.
Myślę, że jest niezniszczalna,
Bo nie potrafi zrobaczywieć
Nawet wrzucona do gnilnego dołu.
Myślę, że istnieją granice poezji,
Ale ktoś je wciąż przesuwa
I nie ginie za to w piekle.
Jest nałogiem,
Którego nie można rzucić,
I odpustem, na który się nie zasługuje.
Myślę, że szatan nie ma nad nią władzy,
Bo jest w niej niewinność Raju;
Nawet kiedy bluzga wulgarnie -
Jest Słowem,
Przez które staje się Miłość.
Myślę o Poezji jak o kochance,
O Magali,
Która dzieciństwo nieuchronnie
Zmienia w dojrzałość.
Myślę, że umrę poetą,
Chociaż nie umiem żyć jak poeta.
Taka śmierć będzie najgorsza.
z serii o Magali

Komentarze