3274140701: suknia lata
Pożar róż w moim sercu.
Albo blask złota bijący
Od wazonu pełnego słoneczników.
Albo pełna soczysta zieleń
Napotkanej spojrzeniem sukni lata.
A wszystko to w mojej tęsknocie.
I nie rozumiem.
Dlaczego czuję się
Taka wyjątkowa
I taka samotna.
Moje sumienie chciałoby usnąć.
Chciałabym wierzyć,
Że zrobiłam wszystko,
By nie spotkać miłości,
Że zrobiłam wszystko
Dla miłości niespotkanej.
A jeśli spopieliłam o jedno serce
Za dużo?
Niepotrzebnie spopieliłam
Różę mego serca?
I wygasłam
Dla spokoju,
Którego nigdy nie dostanie
Moja dusza.
I po cóż mi blask w oczach?
I woń perfum.
Albo suknia.
Kwitnę
Z samotności.
Szatański pomysł.
Albo blask złota bijący
Od wazonu pełnego słoneczników.
Albo pełna soczysta zieleń
Napotkanej spojrzeniem sukni lata.
A wszystko to w mojej tęsknocie.
I nie rozumiem.
Dlaczego czuję się
Taka wyjątkowa
I taka samotna.
Moje sumienie chciałoby usnąć.
Chciałabym wierzyć,
Że zrobiłam wszystko,
By nie spotkać miłości,
Że zrobiłam wszystko
Dla miłości niespotkanej.
A jeśli spopieliłam o jedno serce
Za dużo?
Niepotrzebnie spopieliłam
Różę mego serca?
I wygasłam
Dla spokoju,
Którego nigdy nie dostanie
Moja dusza.
I po cóż mi blask w oczach?
I woń perfum.
Albo suknia.
Kwitnę
Z samotności.
Szatański pomysł.
Komentarze
Prześlij komentarz