3221110600: sen

Jakikolwiek zły sen
Nie odbierze mi ciebie,
Iskrzącego się złotem w mej nocy,
Kwitnącego rajską łąką w mym sercu.

Ani cię spotkałam, ani cię spotkam.
Tylko wyśniłam cię sobie.
I kiedy cię śniłam,
Byłeś realniejszy
Od przebudzonej potem samotności,
I zdało mi się,
Że sen o tobie był prawdziwszy
Niż moje ciało śniące,
Niż ja po obudzeniu.

I tylko nadzieja
Na sen kolejny,
Na powtórne spotkanie
Pozwala mi przebyć dzień,
Każe mi karmić i utrzymywać ciało,
Które zrodzi sen nowy.

Tylko tęsknota
Za sennym światem,
Za tamtym rajem,
Każe mi żyć
I nie stać się jaskinią
Pełną złych wilków.


Komentarze