3628260509: zielonej otchłani

Za siedmioma latami,
Wedle zielonej otchłani
Stoi dom mój niewybudowany,
Przeznaczony memu życiu diabeł
W serca starym piecu pali.

Nie zdarzają mi się śmierci i chandry,
Oszczędzają mnie przelotne romansy,
Ocieniają mnie kłamstwa propagandy,
Że życie warte jest każdej ceny.

Przeciw tej latarni,
Która oświeca mi drogę
Do zielonej otchłani,
Bo wiem, że nie jest mi przeznaczony
Żaden szczęśliwy koniec bajki;

Przeciw tej latarni
Nie gaszę żadnej najmniejszej iskry,
Żadnej złudnej nadziei,
Żadnej śmiesznej iluzji.

Komentarze