3523130406: ziarenko maku

Mówię językami ludzi i rozmawiam z Bogiem,
A jestem jak miedź brzęcząca,
Jak fałszywa moneta.
Mam dar przewidywania
I widzenia w głąb rzeczywistości,
I posiadłam ludzką wiedzę
I wiarę jak ziarenko maku,
Ale jestem niczym.
Choć ciało me wystawiam na zniszczenie,
Śmierć nie przychodzi do mnie.
A ja niecierpliwa jestem
W jej oczekiwaniu,
I niełaskawa dla innych.
Bo zazdroszczę umierającym,
I unoszę się pychą,
I jestem bezwstydna,
I szukam swego,
I unoszę się gniewem,
I pamiętam zło.
Bo niczego nie znoszę z pokorą,
Nikomu nie wierzę,
Nie mam nadziei
I wciąż ustaję w drodze.
Od nagłej i niespodziewanej śmierci
Nie zabieraj mnie, Panie!

Komentarze