2459270395: z gałęzi nocy
Z gałęzi nocy
Rozbrzmiewa śpiew,
Którego nie rozumiem.
Dociera do mnie
Zniekształcony ciemnością,
Spotęgowany lękiem.
Noc nie jest słowikiem,
Lecz zawsze sową.
Nie jest pąkiem róży,
Tylko jej kolcem.
I nie uczuciem trwałym,
Lecz przemijającym.
Rozbrzmiewa śpiew,
Którego nie rozumiem.
Dociera do mnie
Zniekształcony ciemnością,
Spotęgowany lękiem.
Noc nie jest słowikiem,
Lecz zawsze sową.
Nie jest pąkiem róży,
Tylko jej kolcem.
I nie uczuciem trwałym,
Lecz przemijającym.
Komentarze
Prześlij komentarz