3827090218: wiatr roztrwonił
Kwiatek, który mi podarowałeś-
Zjadłam go,
Żeby już zawsze był we mnie.
Gdzie happy end?
Gdzieszczesliwe zakończenie
Tej historii,
W której nikogo nie posiądę,
W której nikt nie odnalazł
Drogi do mnie?
Jeśli śnieżyca na zewnątrz
Zasypała moje ślady...
Jeśli wiatr roztrwonił mój głos...
Tak czy siak, wpuszczę cię,
Kiedy dotrzesz pod mój próg.
Zjadłam go,
Żeby już zawsze był we mnie.
Gdzie happy end?
Gdzieszczesliwe zakończenie
Tej historii,
W której nikogo nie posiądę,
W której nikt nie odnalazł
Drogi do mnie?
Jeśli śnieżyca na zewnątrz
Zasypała moje ślady...
Jeśli wiatr roztrwonił mój głos...
Tak czy siak, wpuszczę cię,
Kiedy dotrzesz pod mój próg.
Komentarze
Prześlij komentarz