3343190202: w pustym cudzie

Gdzie tkanina ludzkiej obecności ciągle jest dziurawa*,
Zbieram krople anielskiego potu
I jestem ciekawa,
Jakie twarze mają inni ludzie
I czy jeszcze gdzieś mieszka się w pustym cudzie.
Nakarmiłam już kruki
I zerwałam owoce,
Grałam trochę na cytrze,
Ale smutnie.
Chciałabym znać drogę do miejsca,
Gdzie żyje się w trosce,
W pośpiechu miłości,
W źrenicy obcej twarzy.
Tak mi się marzy
Przytulenie mroku.
A nic nie jest tak łatwe
I tak trudne zarazem.

* z: G.Duby, Czasy katedr

Komentarze