3730100815: zapowiedź mroku
Jak obietnica wiatru
Przyszedłeś do mnie we śnie,
Jak zapach burzy,
Która w ogóle nie nadeszła,
Jak zapowiedź nastania mroku...
Daremnie -
Bo wszędzie jasność mnie zaślepia.
Stoi na straży wiatrów drużyna,
Cała kohorta morskich bałwanów;
Szkwał lodowaty serce mi ścina,
Bo brak miłości jak gilotyna
Życie przecina,
Kończy marzenia,
Rozcina duszę - jeśli ją mam.
Śmierć byłaby jakimś dobrem,
Ale nie domem,
Nie twoim ramieniem!
Przyszedłeś do mnie we śnie,
Jak zapach burzy,
Która w ogóle nie nadeszła,
Jak zapowiedź nastania mroku...
Daremnie -
Bo wszędzie jasność mnie zaślepia.
Stoi na straży wiatrów drużyna,
Cała kohorta morskich bałwanów;
Szkwał lodowaty serce mi ścina,
Bo brak miłości jak gilotyna
Życie przecina,
Kończy marzenia,
Rozcina duszę - jeśli ją mam.
Śmierć byłaby jakimś dobrem,
Ale nie domem,
Nie twoim ramieniem!
Komentarze
Prześlij komentarz