3454070504: drewnianą ławę

Skoro jestem poetą,
Mówisz, Panie, do mnie jak poeta;
Ale gdybyś mówił do mnie jak cieśla:
To chciałabym drewnianą ławę
Do mego ogrodu;
I stół, żebym mogła go dzielić
Z moim mężczyzną;
I wielkie łoże, szerokie,
Byśmy mogli się w nim zgubić, zapomnieć;
I lustro w dębowej ramie,
Żebym widziała, jak mnie całuje,
Kiedy mnie jego szept łaskocze;
I chciałabym od Cieśli trumnę
Szeroką jak łoże,
Żeby nas śmierć zastała w miłości
I pogrążyła jednocześnie
We śnie,
Bo snu pragnę u jego boku,
Jak zmartwychwstania w Bogu.

Komentarze