3372160502: cokolwiek żyć
Taka jestem zmęczona,
Taka jestem spóźniona,
Zostawiona bez wiary w życie.
Obudzona, dręczona
Snami, jawą znudzona
I oddana na przechowanie.
Przygarnięta przez spanie,
Jestem wdzięczna za granie
Drzew za oknem do snu,
Że kołyszą mój ból.
A gdy idzie świtanie:
Znowu mało zostanie
Czasu, by być
I cokolwiek żyć.
Mój Ty, Panie, kochanie,
Dzięki Ci za Twe trwanie,
Że mi nadzieję daje
Twoje smierć oswajanie.
Taka jestem spóźniona,
Zostawiona bez wiary w życie.
Obudzona, dręczona
Snami, jawą znudzona
I oddana na przechowanie.
Przygarnięta przez spanie,
Jestem wdzięczna za granie
Drzew za oknem do snu,
Że kołyszą mój ból.
A gdy idzie świtanie:
Znowu mało zostanie
Czasu, by być
I cokolwiek żyć.
Mój Ty, Panie, kochanie,
Dzięki Ci za Twe trwanie,
Że mi nadzieję daje
Twoje smierć oswajanie.
Komentarze
Prześlij komentarz