3122100598: spałam

Spałam, lecz serce me czuwało.
Jak aniołami było senne,
Lecz się nie kładło,
By oblubieniec
Nie minął go przypadkiem.
Czekałam wiernie,
Aż twój statek
Dobije brzegu mojej duszy
I aż się pogrążymy w sobie
Jak światło słońca w wielkim morzu.

Bóg mi darował twoje dłonie,
Byś mnie przytulił.
Bóg ci darował me tęsknoty,
By ciebie strzegły.
Bóg nam darował dom we dwoje,
Niebo dzielone,
Wspólne echo.

Lecz Bóg też ukrył cię przede mną,
By wypróbować w nas cierpliwość;
I nie powiedział mi, kim jesteś,
I kiedy będziesz
Gościem moim.
Jak cię nie minąć
W tłoku myśli?
Jak cię odnaleźć
W ziarnach piasku?
I jak uwierzyć, że już jesteś,
Mimo że dotąd cię nie było?

Komentarze