3005200497: W ciemności. Zakończenie. siódma

Odgłosy pęczniejącej nocy,
Rozkazujących rydwanom jeźdźców,
Gromadzą się w chmurach jak coś, co rośnie,
Przerośnie, wybuchnie, zakwitnie w nas samych
Ciemnością kontrolowaną, samotnym bólem,
Otchłanią, ciszą bez kształtu, wymiaru,
Po prostu -
Modlitwą.
A więc w ciemności Jesteś, Panie?-
By zwodzić ludzkie serca i je rozdzierać
Lękiem czerni?
A więc we wszystkich wojnach nocy
Jest Twoja zgoda?
W wilkach, w snach niespokojnych,
W stoczonych o słońce bitwach, w krzykach...?
Nie jest was tyle, by mnie przestraszyć!
Zamierzam stanąć w oknie i zrozumieć.
Czy mogę, Panie?
z serii Poliptyk nocy

Komentarze