2802250196: drewno

Ogromna łza Boga
Wsiąka w drewno,
Staje się drewnem.

Rosną gałęzie krzyży
Krzepione wcale nie deszczem.

Dokładnie tak samo jak ja
Płacze mój Bóg,
Tuli się do mnie.

U Jego stóp Matka
Zamienia się w drewnianą kołyskę.

Zacałujmy się, Boże, na śmierć
Drewnianą. Zaryzykujmy
Wieczność.
Módlmy się do siebie bardziej
Niż dębowe ołtarze...

Trwa pożar
W nas samych.

Komentarze